Muzyka

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Rozdział część: 1

Witam :] z nudów robię rozdział :D

~ Zaczyna się od tego, gdy dopiero się będę przybliżać~

*Naty*

-Hej Ludmi. :-)
-Gdzie ty byłaś? Musiałam na Ciebie czekać 10 minut!! Ostatni raz.. jasne?
-Jasneee! -.-
-To jak idziemy na lekcje, po drodze opowiem ci mój nowy plan na Violettę.
-Kiedy się od niej w końcu odczepisz?
-Co ci się stało? Lewą nogą wstałaś?
-Nie, nic. Tylko czasem jest mi jej szkoda, bo ogólnie wydaję się być fajna. ;D
-Poznasz ją bliżej to zmienisz zdanie, widzisz mój Tomi się już nie raz zawiódł.
-Ta, bo ty na pewno wszystko wiesz co się między nimi działo.
-Ty mnie tutaj nie prowokuj, bo tego pożałujesz. Lepiej idź przynieść mi zimną wodę!
-Okej, okej. o.O

*W studio*
*Wszyscy uczniowie weszli do sali, w której Gregorio uczy ich nowych kroków*

~Fran podchodzi do Maxi~

-Zauważyłeś że Naty się zmieniła?
-W jakim znaczeniu?
-Chodzi mi o to, że nie jest taka jak Ludmiła.
-Ona taka nigdy nie była, jest i była o wiele lepsza od niej.
-Co ty tak nagle ją bronisz?
-Nie chcesz wiedzieć.
-Opowiadaj, póki czas.
-No więc....
*Rozmowę im przerywa Gregorio, który nagle wparował do sali*.
-Opowiesz później w Resto...
-Spoko ;D.

No więc dzisiaj nauczymy się nowych kroków. Jeśli umiecie w ogóle tańczyć - parsknął nauczyciel.
*Zaczął pokazywać kroki, ale po chwili do klasy weszła Angie*
-Gregorio!
-Dlaczego przerywasz mi w prowadzeniu lekcji? Coś aż tak ważnego się stało?
-Tak, musimy pogadać.
-Nie możemy później? Nagle wszyscy się obudziliście?
-Wszyscy nauczyciele.
-Dobrze... żeby mi to było ostatni raz~!.

*W czasie gdy Gregorio wyszedł, każdy uczeń robi co chcę*

~Podchodzi Naty do Fran~

-Cześć, chciałam pogadać. :D
-A coś się stało?
-Szczerze to sama nie wiem, ostatnio nie mam humoru a przez kogo to nie muszę mówić.
-Ludmiłę?
-Zgadłaś.
-A co ona zrobiła?
-Próbowała wmówić Camili , że ich tylko wykorzystuję. A to nie prawda, na prawdę bardzo wszystkich was lubię.
-A zwłaszcza Maxiego lubisz, prawda?
-Co to za pytanie?
-Proste i logiczne, czekam na odpowiedź.
-Lubię go, ale jak przyjaciela...
-Będziesz dzisiaj w Resto?
-Tak, przyjdę.

*Gdy skończyły się zajęcie i paczka jest w Resto*

-Wiesz Cami, musimy jakoś umówić na randkę Maxiego i Naty. - mówi z poważną miną Fran.
-Ale dlaczego? Zakochali się w sobie? - odpowiada ze źdźiwnieniem Cami.
-Tak. Nie zauważyłaś? Przecież patrz jak na siebie patrzą... - odpowiada Fran.
-A gdzie jest Naty? - pyta Cami.
-Siedzi w ostatnim stoliku, na kogoś czeka. Tylko na kogo. Iść się spytać?
-Tak, pójdę z Tobą.

*W tym samym momencie rozmowę przeprowadza Maxi i Leon*

-Ale ona ładna!
-Kto? - pyta Leon.
-Naty.
-Co podoba ci się ona? HAHA. - śmieję się Leon.
-No co.. jest inna niż wszystkie dotychczasowe moje dziewczyny.
-Ale ona jest taka jak Ludmiła!
-Tego nie wiemy, dopiero się poznajemy i wydaję się być inna.

*W tym czasie do Naty, podchodzi Cami i Fran*

-Co one robią? - pyta się Maxi Leona.
-A bo ja wiem. Podejdźmy do nich to się dowiemy.
-Dobry pomysł.

*Cami, Fran i Naty*

-Cześć Naty. - mówią równocześnie.
-Heh, no hej :0 - uśmiecha się Naty.
-Chciałyśmy cię coś zapytać.
-No słucham.
-Na kogoś czekasz czy co robisz tu sama?
-Tak, czekam na kogoś. Ale na pewno nie na Ludmi. :o
-Pokóciłyście się?
-Tak jakby, ona ciągle mnie dołuję swoimi zagrywkami do was. ;( Nie wiem już jak jej wbić do głowy to że lubię was bardziej od niej.

*Nagle do ich stolika dołańcza się Maxi i Leon*

-Cześć laski. - mówi Maxi.
-Witaj. - odpowiada Naty.

*Fran do Cami na ucho: widzisz jak się na siebie patrzą? ... Tak :c - odpowiada Cami, trzeba ich połączyć*

-Chcecie się czego napić? - pyta Maxi.
-Cała paczka odpowiada nie. ^^

Nagle do stolika podchodzi Lena, siostra Naty.

Lena: Naty, choć zaśpiewamy coś.
Naty: Ale że teraz?
Lena: Tak na scenie. Znaczy ty coś zaśpiewasz, a reszta może zatańczy?
Naty: Stoi. Wchodzi na scene i zaczyna śpiewać piosenkę Ludmiły.


*Gdy nagle do Resto - Baru wchodzi Ludmiła*

I jak podobał się pierwszy rozdział? Pisała jakoś tak chaotycznie. :( 
Dajcie pomyły... please :c








3 komentarze:

  1. Może w następnym rozdziale daj cos gdzie , naty pojdzie na randke

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, bo widzę, że będzie moje Naxi <3 Boże, mam nadzieję, że kochasz ich choć trochę tak, jak ja ^^
    Proszę cię tylko o to byś ograniczyła emotki w opowiadaniu. Trochę to nie pasuje. A poza tym jest na prawdę fajnie :)
    Czekam na next.

    Carmen E.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na prawdę? Starałam się, bo dopiero zaczynam. Dziękuje za pozytywny komentarz, wiele dla mnie znaczy.

      Usuń