Muzyka

środa, 26 czerwca 2013

Rozdział część: 3

Maxi
Gdy zobaczyłem stojącą przede mną Natalię i wiedzącą o tym, że coś dla mnie znaczy - czułem, że jestem w niezręcznej sytuacji. W końcu nie mogłem przed nią tego ukrywać latami, wcześniej czy później by musiała się dowiedzieć. Najgorsze jest to, że nie wiem czy ona by odwzajemniła moje uczucia. Tego właśnie się najbardziej bałem. 

Maxi : Skoro wszystko słyszałaś to wolę ci to wytłumaczyć w innym miejscu i w cztery oczy. 
Naty : Ale mi nie potrzeba wyjaśnień. Wszystko wiem to co chciałam wiedzieć. 
Maxi : Czekaj, za bardzo tego nie rozumiem. To znaczy, że ty też mnie lubisz lubisz? 
Naty : Spotkajmy się po zajęciach w Resto. Tam pogadamy. 

Natalia
To Cami wymyśliła ten plan. Po prostu ja chciałam wiedzieć czy Maxi coś do mnie czuję, a Camila wymyśliła świetny pomysł by to sprawdzić. No i jestem bardzo szczęśliwa, że znalazł się taki chłopak, który kocham mnie, a ja go. Tylko nie wiem co robić dalej, bo gdy dwie się o tym Ludmiła to będzie klapa. A tego bym nie chciała.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Violetta
W końcu skończyłam komponować moją piosenkę "En mi mundo". Po proszę Lucę (brata Francesci) abym mogła zaśpiewać ją w Resto. Ciągle dręczy mnie serce. Czyżbym miała rozterkę sercową?. No tak pokóciłam się z Leonem i  nie tylko w tej sytuacji wspierają mnie przyjaciele, lecz także Tomas. Ciągle ostatnio o nim myślę. Ale nie mogę z nim być, obiecałam sobie, że kocham tylko Leona. A poza tym nie chciałabym zranić jego serca, bo wiem jak wiele dla niego znaczę. Tak samo mam z Tomasem... sama już nie wiem co mam robić. 

Angie : Cześć słoneczko! Czas na kolację, zejdź zaraz na dół. 
Violetta : Będę za 10 minut. 

No to co ja mam robić? Przelewałam swoje myśli w pamiętniku na kartkę papieru, to pomaga mi bardziej kogo mam wybrać, jednak bez skutku. Wszystko jest takie trudne, wszystko jest pod znakiem zapytania. A najtrudniejsze jest to że nie wiem kogo wybrać, kogo tak na prawdę kocham. 

Angie : Violu! Minęło już 20 minut. Nad czym tak długo myślisz? 
Violetta : Przepraszam, już idę. 

NASTĘPNEGO DNIA
Francesca
Mam plan na spędzenie dzisiejszego wieczoru w gronie moich przyjaciół. Myślałam nad piżama party albo  taką tam małą imprezkę. Tylko nie wiem co na to dziewczyny. Może one mają inne pomysły. Trzeba będzie znaleźć lokalizacje (albo w Resto-Barze albo u Violetty). Lepiej będzie jak ich się zapytam o zdanie. 

*Podchodzi Fran do dziewczyn, które siedziały na ławce przed studiem*

Francesca : Mam propozycje nie do odmówienia. 
Naty : O co chodzi? 
Francesca : Myślałam nad tym jak spędzić miło wieczór. Może jakaś mała imprezka? Z dobrą muzyką, ludźmi i miejscem. 
Violetta : A wiesz co... wcale nie taki głupi pomysł. Coś w stylu spędzenia razem nocy? Czyli nocowanie?...
Francesca : Taak, w stylu Piżama-Party. 
Naty : A w jakim miejscu i o której?
Francesca : Może u Vilu lub u mnie w Resto.
Violetta : U mnie!! - krzyknęła. 
Camila : A ja nie mam nic do powiedzenia. Zgadzam się z wami i przyjdę. 
Naty : Ja też przyjdę tylko najpierw załatwię jedną sprawdę.
Francesca i Violetta : Okej. Przyjdźcie około 18. 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
RESTO - BAR
Maxi
Czekam już na Natalię. Nie wiem o której kończyła zajęcia. Ale ze mnie ciamajda, mogłem sprawdzić na plan, który wisiał na korytarzu w Studio. Jestem bardzo ciekawy po co chciała się spotkać. Trochę się tym stresuję, bo gdy nie będzie chciała ze mną być?. Wtedy pomyślałbym ze zrobiłem z siebie totalnego idiotę. 

* Po jakiś kilku minutach zjawia się Naty*

Maxi : Cześć. - uśmiechnął się.
Naty : Heya. Nie chcę zabierać ci dużo czasu, jakby co to potrwa tylko chwilkę. Chciałam zadać ci tylko pytanie. 
Maxi : Pytaj śmiało!. 
Naty : Jak już wiem to podobam ci się. Ty mi także. Ale jest pewna osoba, która będzie nam przeszkadzać, gdybyśmy byli parą.
Maxi : Kto? Frederico?
Naty : Niee? - zrobiła krzywą minę. Chodziło mi o Ludmiłę. 
Maxi : To wszystko masz mi do powiedzenia czy coś jeszcze?
Naty : Jeszcze jedno. Jest impreza u Violi. Przyjdź i weź ze sobą kumpli. Jakby co o 18. Pa. - pocałowała go w policzek i wyszła. 

Maxi 
Czułem się tak zraniony. Jakby ktoś wsadził mi nóż w brzuch. Bałem się że ją stracę, przez jedną nie wartą nic osobę - Ludmiłę. Bardzo pragnołęm być z Natalią. Była dla mnie kimś wyjątkowym. Przy niej każdy mój zły dzień zamieniał się w dobry i udany wieczór. Każdy spędzony z nią czas, sprawiał na mojej twarzy uśmiech. Chciałem, aby ona poczuła to samo. Na prawdę bardzo mi się podoba i chciałbym z nią być. Aaaa... mam pewny pomysł! Skoro jest impreza, to pewnie będzie się nieźle bawić. Śpiewać, tańczyć i takie tam. To mógłbym napisać piosenkę o niespełnionej miłości i ją tam zaśpiewać. Chciałbym zobaczyć jak poczuje się Naty.... tak jak ja teraz. 

Natalia
Nie chciałam aby tak wyszło, widziałam to po jego twarzy, że jest zawiedziony. Nie chciałam go zranić. Ale on pewnie wiedział, że to nie było łatwe. Chyba się w nim zakochałam. Ale dziewczyny mówiły, że on strasznie szybko zakochuję się w różnych osobach. Sama nie wiedziałam co o tym myśleć. Chciałam się kogoś poradzić. Moją przyjaciółką była Ludmiła... no właśnie była. Chciałam z nią naprawić relacje, ale wtedy paczka z którą się teraz koleguję znienawidziłabym mnie tak jak na początku. Byłam w trudnej sytuacji. Ale pomyślałam, że dzisiaj na imprezie będą chłopacy, a nie chciałabym mieć skwaszonej miny, dlatego przed imprezą powiem Maxiemu że go lubię, lubię i chcę z nim być. A to już od niego będzie zależeć co z tego wyjdzie. 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Od autora *.*

Będę dodawać codziennie rozdziały. Jutro się przekonacie jak wypali impreza. ;)
Myślę że rozdział się spodobał. Codziennie piszę w zeszycie jaki będzie kolejny. 
Im mam jeszcze kilka pytań do tych co są na bierząco - 1) chcecie aby w rozdziałach pojawiło się miej Naxi, a więcej Leonetty?.
2) Chcecie aby Violetta była z Leonem czy Tomasem?
3) Aby było więcej intryg? 
Czekam na wasze komentarze. Pozdrawiam, Agnieszka. 

10 komentarzy:

  1. 1.NIE!Jest wiele blogów o Leonetcie,a o Naxi bardzo mało.Ma być najwięcej Naxi! :D
    2.Obojętnie.
    3.Może być.
    Świetny rozdział. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział, jestem pod wrażeniem orginalnośći.
    1. Wolę gdy by było więcej Naxi
    2. Może być z Tomasem
    3. Tak, fajnie by było gdyby Ludmiła coś fajne porobiła - lubię ją.

    *Angela*

    OdpowiedzUsuń
  3. 1. Jak najwięcej NAXI!!!
    2. Niech Vilu będzie z Tomasem.
    3. Może być.
    Świetny blog!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. 1. NAXI <3
    2. Leon :*
    3. może być :)
    rozdział świetny <3

    OdpowiedzUsuń
  5. 1. Naxi
    2. Może być i Tomas ;P
    3. Co tylko wymyślisz.

    Świetny rozdział! Miałam tylko dwa zastrzeżenia, nie gniewaj się okay? "No tak pokóciłam się z Leonem i nie tylko w tej sytuacji wspierają mnie przyjaciele, lecz także Tomas." powinno zamiast i nie tylko w tej sytuacji być "w tej sytuacji wspierają mnie nie tylko" ;) Zmieniony sens. Ogólnie dajesz więcej opisów i jest świetnie :) I interesująco. Ja czekam na next chap.

    Carmen E.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny rozdział :) Czekam na next!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jakoś nie widzę w niczym nic złego, może dlatego że nie jestem blogerką.

    OdpowiedzUsuń
  8. 1) NAXI
    2) VIOLETTA I TOMAS
    3) TAK WIĘCEJ INTRYG

    OdpowiedzUsuń
  9. Naxi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


    &


    Leonetta!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. 1. NAXI.
    2. TOMASETTA
    3. MOŻE BYC.

    OdpowiedzUsuń